NLD, NVLD

Opis forum

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 2012-08-13 13:16:00

aucorig

Gość

Ateizm jest głupstwem do wielkiego apejreraktu

http://www.youtube.com/watch?v=EFp_-Im9 … re=related

Dlaczego teoria wielkiego wybuchu jest głupia?

Ateizm jest szatański przede wszystkim dlatego, że zakłada, iż po śmierci człowiek zostaje unicestwiony na wieczność. To odrażające!

#2 2012-08-13 13:17:10

aucorig

Gość

Re: Ateizm jest głupstwem do wielkiego apejreraktu

Skąd wzięła się materia? Skąd wzięły się prawa fizyki? Skąd wzięła się energia?

Zostały stworzone przez Najwyższego.

#3 2012-09-28 10:39:36

aucorig

Gość

Re: Ateizm jest głupstwem do wielkiego apejreraktu

Osoby nie można zniszczyć!

Z wiara*us

John Eccles, opierając się na wynikach swoich wieloletnich naukowych obserwacji i analiz, stwierdza, że materia nie jest w stanie wytwarzać zjawisk psychicznych i nie ma przechodzenia energii fizycznej w psychiczną. Tym samym tylko duchowa rzeczywistość może wytwarzać zjawiska psychiczne. Australijski noblista uświadamia nam, że z naukowego punktu widzenia trzeba jednoznacznie odrzucić twierdzenie materialistów, że ludzka świadomość jest produktem materii. Dla J. Ecclesa stało się oczywiste, że umysł człowieka, jego osobowe ja, istnieje jako duchowy wymiar człowieczeństwa i jest nieśmiertelną duszą. Ten wybitny naukowiec podkreśla, że współczesna nauka przekazuje nam orędzie pokory w obliczu cudu życia i wspaniałości ludzkiej osoby. Prawdziwymi cechami człowieczeństwa są nie tylko inteligencja i mózg, ale przede wszystkim kreatywność i zdolność wyobraźni. Eccles pisze o dwóch pewnikach, a są nimi: niepowtarzalność osoby ludzkiej w jej cielesności i w duchowym istnieniu nieśmiertelnej duszy.

Bazując na wynikach swoich badań, profesor Eccles zdecydowanie odrzuca materialistyczną teorię umysłu, według której mózg jest rozumiany jako superskomplikowany komputer, w którym kora mózgowa generuje wszystkie myśli i uczucia. Określa tę teorię jako „zubożałą i pustą”, ponieważ posługuje się ona niejasnymi ogólnikami, a przede wszystkim nie jest zdolna uzasadnić cudu i tajemnicy istnienia niepowtarzalności ludzkiego ja wraz z jego duchowymi wartościami: kreatywnością i zdolnością wyobraźni (How the Self Controls Its Brain, ss. 33, 176).

„Skoro materialistyczna koncepcja – pisze Eccles – nie jest w stanie wyjaśnić i uzasadnić doświadczenia naszej niepowtarzalności, jestem zmuszony przyjąć nadprzyrodzone stworzenie niepowtarzalnego, duchowego, osobowego »ja«, czyli duszy. Wyjaśniając w terminach teologicznych: każda Dusza jest nowym Bożym stworzeniem wszczepionym w ludzki zarodek” (Evolution of the Brain, Creation of the Self, s. 237). Profesor J. Eccles stworzył nową, genialną teorię funkcjonowania ludzkiego umysłu, znaną jako dualistyczny interakcjonizm (dualist-interactionism). Jej autor wyjaśnia: „Stwierdzam, że tajemnica człowieka jest niewiarygodnie pomniejszona przez naukowy redukcjonizm z jego roszczeniem »obiecującego materializmu«, który miałby wytłumaczyć istnienie całego duchowego świata w kategoriach wzorców aktywności neuronów.

Tego rodzaju wiara powinna być traktowana jako przesąd. Musimy uznać, że jesteśmy istotami duchowymi z duszami istniejącymi w duchowym świecie i równocześnie istotami materialnymi z ciałami istniejącymi w materialnym świecie” (Evolution of the Brain…, s. 241). Twierdzenie materialistów, że myślenie jest wynikiem materialnych procesów, Eccles odrzuca jako przesąd, który nie ma nic wspólnego z ustaleniami nauki: „Im bardziej naukowe badania odkrywają prawdę o pracy ludzkiego mózgu, tym jaśniej możemy rozróżnić jego funkcjonowanie i myślenie – i w tym kontekście widać, jak wspaniałe jest zjawisko myślenia. Przekonanie, że myślenie jest efektem materialnych procesów, jest po prostu przesądem utrzymywanym przez dogmatycznych materialistów.

Ma ono cechy mesjańskiego proroctwa z obietnicą przyszłości uwolnionej od wszelkich problemów – coś w rodzaju nirwany dla naszych pechowych następców. Materialistyczni krytycy argumentują, że nieprzekraczalne trudności sprawia hipoteza, iż niematerialne umysłowe wydarzenia mogą oddziaływać na materialną strukturę neutronów.

Takie oddziaływanie jest rzekomo niezgodne z zachowaniem praw fizyki, a w szczególności z pierwszym prawem termodynamiki. Ta obiekcja z pewnością mogła być podtrzymywana przez dziewiętnastowiecznych fizyków, neurologów i filozofów, ideologicznie związanych z dziewiętnastowieczną fizyką, która nie jest świadoma rewolucji dokonanej przez fizykę kwantową w dwudziestym wieku” (A unitary hypothesis of mind-brain interaction in the cerebral cortex (1990); art. opublikowany w Proceedings of the Royal Society B 240, ss. 433-451).

Wieloletnie naukowe badania ludzkiego mózgu doprowadziły Johna Ecclesa do stwierdzenia, że wszyscy mamy osobowe ja – czyli niematerialny umysł, który działa poprzez materialny mózg. Tak więc oprócz świata fizycznego w człowieku istnieje umysłowy – czyli duchowy – świat i obie te rzeczywistości wzajemnie oddziałują na siebie (por. How the Self Controls Its Brain, s. 38). Profesor Eccles podkreśla zdumiewający fakt, że samoświadomość osobowego ja u każdego człowieka trwa niezmiennie przez całe jego życie, „a ten fakt musimy uznać za cud” (tamże, s. 139). Tak J. Eccles pisze o nieśmiertelności ludzkiej duszy, czyli o istnieniu osobowego ja po śmierci ciała każdego człowieka: „Wierzę, że moje istnienie jest fundamentalną tajemnicą, która przekracza każdą biologiczną ocenę rozwoju mojego ciała (również mózgu) z jego genetycznym dziedzictwem i ewolucyjnym pochodzeniem.

Byłoby nierozsądnym wierzyć, że ten wspaniały dar świadomego istnienia nie ma dalszej przyszłości oraz możliwości egzystencji w innej niewyobrażalnej rzeczywistości” (Facing Reality: Philosophical Adventures by a Brain Scientist, Heidelberg Science Library 1970, s. 83). W innym miejscu australijski badacz wyjaśnia: „Możemy patrzeć na śmierć ciała i mózgu jako na rozpad naszego dualistycznego istnienia. Mamy nadzieję, że uwolniona dusza znajdzie nową przyszłość o głębszym znaczeniu i bardziej zachwycających doświadczeniach w jakiejś odnowionej ucieleśnionej egzystencji zgodnie z tradycyjnym chrześcijańskim nauczaniem” (Evolution of the Brain…, s. 242); „Nasze zaistnienie jest tak samo tajemnicze jak nasza śmierć. Czyż nie możemy mieć nadziei dlatego, że nasza ignorancja o naszym pochodzeniu jest taka sama jak o naszym przeznaczeniu? Czy nasze życie nie może być przeżywane jako wyzwanie i wspaniała przygoda, której ostateczne znaczenie jest jeszcze do odkrycia?” (Facing Reality: Philosophical Adventures by a Brain Scientist (1970), s. 95).

Niech to świadectwo o istnieniu nieśmiertelnej ludzkiej duszy jednego z największych na świecie znawców ludzkiego mózgu, laureata Nagrody Nobla prof. Johna Ecclesa, zmobilizuje nas do większej troski o swoją duszę, czyli o własne życie duchowe – o czystość serca, wolność od wszelkiego zła, o życie wieczne. Ma się to dokonywać przez pogłębianie osobistej relacji z Chrystusem w codziennej modlitwie oraz w sakramentach pokuty i Eucharystii. Pamiętajmy stale o słowach Pana Jezusa: „Cóż bowiem za ko­rzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?” (Mt 16, 26).


Inne fragmenty (przyjemność seksualna jest często przyczyną katastrofy):

Jakże często seks, a nie uczucie miłości, jest celem samym w sobie.



Rozwiązłość seksualna na każdym kroku:

Obecnie w ramach tzw. wyzwolenia, coraz częściej seks uprawia się też na odległość tj. przez Internet za pomocą kamer internetowych.

* I jak się słyszy według najnowszych badań, tego rodzaju zjawisko tj. „cyber seks”, staje się coraz popularniejsze w Polsce i ponoć „uprawiała go już ponad połowa wszystkich polskich internautów”. Obecnie, w odpowiedzi na spore zapotrzebowanie, naukowcy pracują nad wyprodukowaniem nowych gadżetów pomocnych w tego rodzaju przeżyciach seksualnych przez Internet, czyli takich, które będą mogły „pobudzać ludzkie strefy erogenne za pomocą sygnałów przekazywanych przez Internet ze strony drugiej osoby”.

Z kolei, ilość rozwodów jest faktycznie przyprawiająca o zawrót głowy. Upada związek małżeński. Obecnie, 50%, czyli co drugie małżeństwo w U.S.A. kończy się rozwodem.



Powszechne podglądanie:

Uzależnienie od szeroko rozpowszechnionej pornografii staje się nieodpartym nawykiem wielu uwikłanych w to obywateli.

*Statystyki policyjne w Polsce donoszą, że w przeciągu zaledwie 3 lat tj. 2007-2009 ofiarami przestępstw seksualnych stało się 29 tysięcy osób, a w tym aż prawie 25 tysięcy małoletnich. Badania oceniają, że w Polsce aż do ok. 30% kobiet sięga [lub sięgała] po materiały pornograficzne, czyli prawie, co trzecia kobieta w kraju. Wielu jest uzależnionych od pornografii, gdyż silne doznania pod jej wpływem oraz potrzeba dalszych coraz mocniejszych doznań szybko stwarzają pewien rodzaj uzależnienia i przymusu do jej dalszego oglądania oraz poznawania nowych treści seksualnych i co za tym idzie uwikłania w swoiste jej „sidła”. Zanika wówczas wrażliwość uczuciowa, a stopniowo szacunek do płci przeciwnej się wypacza. 

*Jak informują psycholodzy, w owych aktach pornograficznych całe skupienie oglądającego zasadniczo ogranicza się do aktu płciowego o często mocno wyrafinowanej treści. To znów powoduje silną koncentrację na ciele spółkujących osobników i w efekcie może często prowadzić do wypaczenia pewnych pojęć. Ocenia się, że aż 12% wszystkich stron internetowych to strony o treści pornograficznej, a w każdej sekundzie aż ok. 28 tysięcy internautów na całym świecie ogląda pornografię.



Codzienny wulgaryzm:

*Wulgaryzm w codziennym słownictwie polskim, (choć nie tylko polskim) jest zupełnie potocznym zjawiskiem. K.... zastąpiła już przecinek w mowie w wielu polskich środowiskach. W ostatnich latach niesamowicie obniżyła się też granica wrażliwości na wulgaryzmy. Przynajmniej od czasu do czasu, przeklinają już wszyscy; kobiety, dzieci, a nawet osoby dobrze wykształcone i na stanowiskach. Ostatnio powstało nawet przekonanie, że to lepiej dopinguje i motywuje pracownika. Badania CBOS z 2001 roku wykazały, że aż 75% wszystkich Polaków (czyli trzy czwarte) przyznaje się do używania języka rynsztokowego w codziennych sytuacjach życiowych. Aż trudno uwierzyć w tą statystykę i jednocześnie zastanawia jak to się ma do innej statystyki ponad 90% Polaków deklarujących się jako wierzący w Boga Katolicy, a więc zobowiązani przestrzegać Bożych przykazań? Na ostatnim Kongresie Języka Polskiego jeden z profesorów oświadczył, następująco: „mam wrażenie, że naszą mowę wszy oblazły”.



Powszechna śmiercionośna aborcja:

Statystyka aborcji jest również zastraszająca. Giną miliony istnień ludzkich wyrzucane w kawałkach na śmietniki.

Z kolei, dla niektórych eutanazja jest dziś sposobem na ucieczkę od dokuczliwej choroby i starości.

*Aborcje są aż drugą przyczyną śmierci na świecie. Raport WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) odnośnie aborcji na całym świecie już w 1997 roku podawał tu liczbę 53 milionów przypadków rocznie, gdzie tylko 6,1% stanowił odsetek koniecznych aborcji. W Polsce średnio, co 3 minuty dokonywany jest jeden taki zabieg odebrania życia nienarodzonemu jeszcze człowiekowi. Jak wg. informacji zamieszczonej na portalu Fronda.pl: „W 2008 roku w Europie co 11 sekund dokonywano aborcji, co daje liczbę 327 aborcji na godzinę oraz 7,846 aborcji na dzień”.  Z powodu powikłań proaborcyjnych na świecie rocznie umiera 100 tysięcy kobiet poddających się zabiegowi.


Robactwo górą:

Na to wszystko, nawet masowy rozwój wszelkiego robactwa zaczyna dawać się ludziom we znaki:

* Stany Zjednoczone zaczynają doświadczać ataku pluskiew, a których to problem już prawie w ogóle nie istniał. Ten problem stał się tu już problemem narodowym. W przeciągu zaledwie ostatnich paru lat nastąpił aż 500% wzrost tego robactwa. Dla przykładu w jednym ze stanów tj. Ohio zgłoszono 4,000 przypadków rozmnożenia pluskiew w 2009 roku, gdzie jeszcze parę lat wcześniej było prawie zero takich zgłoszeń.

Również kleszcze stają się coraz bardziej liczne i agresywne. Dla przykładu w jednym z amerykańskich stanów Minnesota w przeciągu 2 lat nastąpił aż 86% przyrost w chorobach odkleszczowych, czyli boleriozie. Jak wiadomo, ukąszenie kleszcza może spowodować zachorowanie na tą bardzo groźną w skutkach boreliozę oraz na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, czasem prowadzące nawet do śmierci. Jak donoszą specjaliści, kleszcze przenoszą nieraz także i inne, niezdiagnozowane i nierozpoznawalne choroby. Departamenty zdrowia w USA coraz częściej ostrzegają przed komarami zarażonymi niebezpieczną chorobą tzw. „Gorączką Zachodniego Nilu” i innymi chorobami, których w USA wcześniej nie było.

Pomimo nowoczesnych środków owadobójczych, nie zmniejsza się też populacja karaluchów, które często odpowiedzialne są za reakcje alergiczne i astmatyczne wśród ludzi. Ocenia się, że obecnie w USA aż do 60% przypadków astmatycznych może być powodowana lub wzmacniana alergenami wydzielanymi przez karaluchy. Poza tym karaluchy zdolne są przenosić 33 rodzaje bakterii z uwzględnieniem groźnej E coli oraz salmonelli, a także 6 rodzajów pasożytów oraz ponad 7 innych typów ludzkich patogenów. W Polsce coraz częściej w mieszkaniach i na budynkach pojawiają się krocionogi, które atakują już całe osiedla, jak np. w Krakowie czy Lubelskim. Te robaki również mnoga przenosić niektóre bakterie.

A ponieważ w komercjalnych chlewniach świń i innych zwierząt tucznych stosuje się duże ilości antybiotyków zabezpieczających przed chorobami, więc bakterie stopniowo uodporniły się na nie i teraz robaki przenoszą znów te zmutowane i odporne na antybiotyki bakterie na człowieka.

#4 2012-10-27 14:40:16

aucorig

Gość

Re: Ateizm jest głupstwem do wielkiego apejreraktu

A to kogo Bóg Ojciec by kochał przed stworzeniem, jeżeli nikt poza Nim nie istniał? Jednoosobowy Bóg musiałby "nie kochać przed czasem". Po prostu nie miałby On kogo kochać (poza samym Sobą)!

Bluźnierstwem jest zdanie, że Jezus miał początek. Jak mógłby wtedy nas zbawić, skoro byłby tylko stworzeniem!?

Trójca Święta to nie wspólnota czy związek kilku Osób równych Sobie. Trójca jest czymś więcej niż osobą, a związek czy wspólnota osób jest z natury czymś mniejszym niż osoba. Tylko Przedwieczny Bóg może być Ponadosobowy, aniołowie i ludzie to mizerne jednostki i na wieczność nimi pozostaną, nawet wtedy, gdy będą zbawieni. Bóg nie jest stworzony, ale nie jest taką samą tylko jedną osobą jak ja. Bóg jest rzeczywiście Jeden - jest nim Ponadosoba, a nie tylko Jedyna Najwyższa Osoba. Ponadosoba nie ma sobie równych. Ponadosoba jest czymś nieskończenie więcej niż miłością - to kategoria bytu ponad osobą, fizyką i matematyką. Ponadosoba jest nie do wyobrażenia (?) Nie ma trzech Bogów, lecz Jeden. Bóg jest Kimś więcej niż Osobą czy prawem. Stworzenia nie mogą "tworzyć" ponadosób.

#5 2013-01-08 12:04:37

aucorig

Gość

Re: Ateizm jest głupstwem do wielkiego apejreraktu

Nie wypadałoby przecież wprowadzać w błąd i sugerować wieloosobowość prawdomównemu, jednoosobowemu Bogu. Osoba to nie to samo co "Byt". Po co wprowadzać w błąd i stosować "nietypową' formę? Dla katolika monopluralizm to dogmat, któremu nie wolno się przeciwstawiać.

Zanim przyjmiemy monopluralizm, wykluczmy politeizm. Z politeizmem znalazł by się ktoś (Bóg) zupełnie obcy we wszechbycie. Chaotyczna byłaby sytuacja, w której byłby więcej niż jeden wszechmogący Stwórca, który sam nie ma początku. Ci Bogowie byliby sobie zupełnie obcy, co wygląda smutnie, chaotycznie, nie ma rodziny już z samej esencji. Doktryna o Trójcy i Wcieleniu jest bardzo trudna dla umysłu, ale musimy ją zaakceptować.

Może jakby nie było liczby mnogiej w odniesieniu do Boga w świętych księgach abrahamistów, to wszyscy byliby unitarianami i wyjątkowo niełatwy dla umysłu dogmat nie byłby ujawniony. Szczeremu, dobremu Unitariańskiemu Bogu chyba raczej nie wypadałoby mówić o sobie jako "My", bo wyglądałoby to jak kłamanie na swój temat i przydzielanie sobie przymiotu monopluralizmu, którego się nie posiada. Oszustwo.

Pluralis majesticalis to typowa argumentacja tych, którzy nie uznają Trójcy? W Koranie czasowników i zaimków w liczbie mnogiej w odniesieniu do Allaha jest naprawdę bardzo dużo. Po co? Wskazuje to na błędy zawarte w tej księdze. Przesłanie unitarianizmu dla całego świata nie powinno zawierać takich form, gdyż czynią one księgę mniej wiarygodną.

Nie tylko "muzułmanie" są unitarianami, chociaż to zdecydowanie największa grupa. "Chrześcijanie" i "żydzi" też mogą nie uznawać monopluralizmu.

Bez istnienia jednej z Osób Trójcy "automatycznie" nie mogłyby istnieć dwie pozostałe. Terminów "zrodzenie" i "pochodzenie" nie należy zrozumieć dosłownie, bo dla mnie wychodzi wówczas politeizm i fałsz - Trójca okazuje się nią nie być.

O Trójcy można mówić, że coś wykonała (bo Bóg monopluralny jest tylko jeden), ale unitariański Bóg nie powinien mówić "zrobiliśmy". Monopluralny Bóg posiada niezrozumiały przymiot ponadosobowości - bycia tylko jednym (ale nie tylko złączeniem tej samej substancji) pomimo bycia więcej niż jednym podmiotem odczuwającym, zdolnym do miłości (osobowym). Może gdyby nie było "My", "Uczyniliśmy", "Elohim", to nie byłoby doktryny trynitarnej. Byłby jeden kłopot teologiczny mniej. Tymczasem "My" w odniesieniu do Jedynego Boga pojawia się już na początku świętych ksiąg.

Trójca to Ktoś więcej (a nie mniej) niż osoba!

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Casa Flores Carrillo - Monkey Cabena Hotels Brasil Ciechocinek spa pakiety