NLD, NVLD

Niejedzenie mięsa to nie jest zły pomysł. Cierpienie zwierząt (oby go nie było) jest oczywistym złem i dziełem grzechu. Wielu bulwersuje Tora (jej prawa), ale idea wiecznego, literalnego piekła jest nieporównywalnie bardziej wątpliwa moralnie. Oto fragmenty Koranu: 22:33    Wy macie z nich korzyści aż do oznaczonego terminu; a potem ich miejsce ofiarowania jest przy dawnym Domu.
22:34    Dla każdego narodu ustanowiliśmy jakieś obrzędy kultowe, aby ludzie wspominali imię Boga nad zwierzęciem z trzody, które On nam dał jako zaopatrzenie. Czy chodzi tu o ofiary ze zwierząt, i to na dodatek takie, przy których wymawia się imię Boga? Koran budzi o wiele więcej wątpliwości moralnych niż Tora, zwłaszcza pod względem traktowania grzeszników po śmierci. W Torze w zasadzie nie ma eschatologii, w Koranie to jeden z głównych tematów. Literalnie interpretowany Koran wydaje się o wiele bardziej poniżać miłość Boga Jedynego aniżeli Pięcioksiąg! W Torze nie ma mowy o cierpieniach pośmiertnych. Dlaczego?

Koran: 22:26    I oto przygotowaliśmy dla Abrahama miejsce Domu: "Nie będziesz Mi dodawał niczego za współtowarzyszy! Oczyść Mój Dom dla tych, którzy dopełniają okrążeń, i dla tych, którzy stoją, i dla tych, którzy się skłaniają i którzy wybijają pokłony!

Okrążanie Kaaby SIEDEM razy, kamiennej świątyni nakrytej czarnym płótnem, przypomina wtedy czarny sześcian (symbol bożka Saturna zjadającego własne dzieci) - tawaf - to ważny rytuał muzułmanów. W ciągu roku w kierunku Kaaby oddawane są setki miliardów pokłonów ziemnych. Jedną z kluczowych liczb Koranu ma być 666. Kaligrafia imienia Allah wygląda jak czołgający się na brzuchu wąż z koroną i berłem - kto skusił Adama i Ewę? Władca tego świata z NT, Szatan, Diabeł, Wielki Smok. Diabeł mógł po prostu przyjąć postać węża. Przekleństwo rzucone na węża miało raczej charakter przenośny i proroczy. Nawet na środku flagi Iranu jest przypominający skrzydlatego smoka czerwony kształt, który także jest kaligrafią słowa Allah. Czy to przypadek, że symbol oznaczający Allaha wygląda jak przeklęty wąż czy smok? Objawienie 12:9 mówi właśnie o starodawnym wężu i wielkim smoku! A może Apokalipsa ostrzega przed objawieniem Mahometa? Zdecydowana większość unitarian (w znaczeniu: monoteiści uznający istnienie Jedynego Boga będącego jedynie pojedynczą Osobą) na świecie to właśnie muzułmanie! W Koranie "My" odnosi się do Stworzycieli, tych, co przebaczają czy każą aniołom pokłonić się Adamowi. Allah został nazwany "najlepszym z knujących podstępy" i "aroganckim". Niemalże każdy rozdział zaczyna się od "W Imię Boga Najmiłościwszego i Najlitościwszego". Skazywanie kogokolwiek na wieczne męki w oczywisty sposób zdaje się przeczyć tym szlachetnym przymiotom. Koran budzi u mnie dużo lęku. Niektórzy chrześcijanie piszą nawet, że Allah jest bogiem bezosobowym, co oznaczałoby, że nie jest On nawet pojedynczą Osobą, lecz raczej bytem niższym od mającej zdolność do odczuwania przyjemności osoby, bytem na wzór energii, materii, kamienia, siły... Do Nieba!

Chrześcijan w islamie najbardziej oburzać może unitarianizm, czyli nazywanie Boga tylko osobą.

Gdyby nie było Trójcy Świętej, to wszystko byłoby smutniejsze...

W samym Koranie chyba nie ma wprost określonego sposobu zabijania zwierząt. Nie wiedzieć czemu, zwierzę zabite wskutek metod mających pozbawić je świadomości uznają za padlinę, czym bardzo narażają się cywilizacji. Konieczność odczuwania bólu przez zwierzęta wygląda na barbarzyństwo. Czy zwierzęta w ogóle czują ból? Wolałbym, żeby nie czuły!

Islam wygląda na religię pozbawioną miłości i naprawdę obłudną.

Ibrahim znaczy po arabsku "miłujący ojca"...

arab. Ibrahim ابرَاهِيم "kochający ojca") – pierwotnie zwany Abramem, pierwszy z hebrajskich patriarchów.

Muzułmanie nie nazywają Boga Ojcem.

9:113    Nie godzi się Prorokowi i tym, którzy uwierzyli, aby prosili o przebaczenie dla bałwochwalców - nawet gdyby byli ich krewnymi - odkąd stało się dla nich jasne, że oni są mieszkańcami ognia piekielnego.
9:114    [b]Abraham prosił o przebaczenie dla swego ojca jedynie z powodu obietnicy, jaką jemu złożył. A kiedy stało się jasne, że on jest nieprzyjacielem Boga, Abraham wyrzekł się jego. Zaprawdę, Abraham był współczującym, wspaniałomyślnym![/b]

Islam chyba naprawdę jest bestią 666.

Styl kaligrafii, w którym słowo Allah wygląda jak czołgający się na brzuchu wąż (nawet z koroną i berłem) nazywa się thuluth, co pochodzi od arabskiego słowa oznaczającego... jedna trzecia! Jaka jest liczba Osób Boskich według chrześcijan? Trzy? A jaka jest liczba Osób Boskich według muzułmanów? Jedna? Ile wynosi stosunek liczby Osób Boskich w islamie do liczby Osób Boskich w chrześcijaństwie? Jedna trzecia! Przypadek?

Thuluth (Persian: ثلث‎ solos, Turkish: Sülüs, from Arabic: ثلث‎ ṯuluṯ "one-third") is a script variety of Islamic calligraphy invented by the Persian Ibn Muqlah Shirazi[citation needed], which made its first appearance in the 11th century CE (fourth Hijri). The straight angular forms of Kufic were replaced in the new script by curved and oblique lines. In Thuluth, one-third of each letter slopes, from which the name (meaning "a third" in Arabic) comes. It is a large and elegant, cursive script, used in medieval times on mosque decorations. Various calligraphic styles evolved from Thuluth through slight changes of form.

Jedna trzecia - jedna Osoba zamiast Trzech Osób?

Przypadek?


Chrześcijańskie określenie "Syn Boży" to tylko przenośnia. Syn Boży nie ma początku i jet tym samym bytem, co Ojciec. Metafora Syna czy Słowa ma pomóc w lepszym zrozumieniu Ponadosoby. Aby dokonało się Wcielenie, niepotrzebne było ani współżycie, ani posiadanie żony przez Boga. Bóg trynitarny jest niewyobrażalnie większy od unitarnego, trynitarny Pan jest ontologicznie ponad własnym Ja, ale nie jest Bogiem podosobowym.

Czyli Bóg islamu mógłby mieć syna?

39:4    Jeśliby Bóg chciał wziąć sobie syna, to wybrałby z tego, co stwarza. Niech Mu będzie chwała! On - Bóg Jeden, Zwyciężający!

43:81    Powiedz: "Jeśli Miłosierny posiada syna, ja jestem pierwszy z czcicieli!"

Trynitarny Bóg ma Syna nie z tego, co stwarza (Osoba Jezusa istniała przed stworzeniem, choć wtedy nie było Człowieka - Chrystusa). Bóg musi mieć Syna i bez początku jest Synem (Ojcem i Duchem Świętym także). Bez istnienia Syna Bóg by nie istniał (taka okoliczność nie jest możliwa).

Allah muzułmanów jest tylko osobą, a Bóg chrześcijan jest ponad osobowością! Jest jedynym takim Bytem, który może istnieć. Trójca jest Kimś zupełnie innym niż anioł, człowiek czy nawet unitariański Bóg. Jej piękno wychodzi w niemożliwy dla unitarianizmu wymiar. Jednocześnie Trójca jest jednym, jedynym Bogiem. Bóg unitariański trynitarianom może bardzo przypominać człowieka dlatego, że jest, podobnie jak człowiek, jedynie osobą.

Koran niewłaściwie tłumaczy wierzenia chrześcijan, atakuje marginalne herezje. Skojarzyło mi się to ze "strzelaniem z armaty do wróbla".

Mam prośbę do Was, poszukiwaczy prawdy: Przestańcie miotać oskarżenia wobec nielubianego KRK i jego teologii. Może się to dla was źle skończyć, ale nie w doczesności, czego oczywiście nikomu nie życzę. KRK wyniósł Boga ponad pojęcie Osoby. Bóg katolików nie jest jedynie "Ja" jak pojedynczy człowiek czy jakąś energią jak w religiach wschodu. Ludzie źle rozumieją dogmaty. Szkoda, że KK wybrał Watykan i Rzym na swą siedzibę - w Apokalipsie jest mowa o mieście na siedmiu wzgórzach. Dawniej ciemność w KRK była większa, bo hołdowano największemu złu, czyli bólowi, okrucieństwu. Żyjemy w czasach godziwości. Świat muzułmański wciąż tkwi w zacofaniu, wielu nawet sądzi, że Koran nie jest stworzony - czyli byłby Bogiem - coś, co opisuje grzechy stworzeń miałoby być niestworzone? Świat islamski wygląda na pozbawiony miłości, w przeciwieństwie do katolickiego. U muzułmanów Bóg to tylko "Ja", nawet wizerunków nie pozwalają rysować, co wydaje się oczywistym absurdem. Kłanianie się w kierunku kamiennej świątyni nakrytej czarną tkaniną przypominającej dzięki temu czarny sześcian (symbol bożka Saturna) z czarnym kamieniem (prawdopodobnie meteorytem (wiemy, jakie zniszczenia 15.02.2013 poczynił meteoryt w Rosji...) w jednym z rogów tej świątyni jest jednym z charakterystycznych rytuałów muzułmanów. Muzułmanie wyglądają, jakby nie znali tego, czym jest prawdziwa miłość. Koran jest w wyraźnej sprzeczności z Biblią. Najpopularniejsza kaligrafia wyrazu oznaczającego Bóg w języku arabskim wygląda jak... czołgający się na brzuchu wąż z koroną i berłem. Wąż, który zatruł całą ludzkość jadem grzechu i nieprzyjemności, który doprowadził Adama i Ewę do haniebnego upadku. Ten Wąż Starodawny, Wielki Smok jest diabłem i szatanem (Obj. 12.9). Styl kaligrafii, w którym słowo Allah wygląda jak wąż, nazywa się thuluth, co po arabsku znaczy jedna trzecia. Muzułmanie wierzą w jedną Osobę Boską będącą jedynym Bogiem, chrześcijanie w to, że jedyny Bóg musi być trzema Osobami. Jedna trzecia, jedna osoba a trzy... Wąż-Szatan pojawia się w trzecim od początku (Rdz 3) i trzecim od końca (Ap 20) rozdziale Biblii, chyba nawet to pierwsze i ostatnie wystąpienie tego słowa w Biblii... Przypadek? Większość rymów w Koranie jest związana z literą nun, a są strony, które mówią nazwa litery nun w aramejskim oznacza... węża i że nun było dawniej piktogramem oznaczającym węża; biblijne słowo nachasz zaczyna się od nun i znaczy węża. Ciekawe... Czyżby Wąż uczynił z islamu swój główny bastion?

Podzielony jak monoteizm.

Wszyscy na świecie muszą się nawrócić na katolicyzm. Nie wolno odwracać od katolicyzmu. Katolicy nie uważają Marii, świętych, aniołów, papieży, zakonników, zmarłych za bogów! Wydaje mi się nawet, że nie licząc dogmatyki, to ortodoksyjni żydzi i muzułmanie o wiele bardziej są bliscy zbawienia wiecznego niż typowi katolicy w Polsce obecnie. W Kościele Katolickim jest tyle cudów, to katolicy dostarczyli na całą Ziemię Biblię. Dlaczego więc Stwórca miałby pozwolić na to, aby to właśnie fałszywa "wiara w Biblię" głosiła wiarę w jedynego Boga całemu światu, nawracając kontynenty (jak Ameryka Łacińska)? Wydaje mi się, że każdy przeciętny muzułmanin czy żyd lub protestant, prawosławny nawraca się na jedyną wiarę tuż przed śmiercią i jest włączony do Kościoła (podobnie powinno się dziać też z poganami i niewierzącymi, jeżeli nie zdeprawowali się za bardzo). Kto miał dobrą wolę, powinien się nawrócić przed śmiercią. To nie ich wina, że cywilizacja wprowadziła ich w błąd, często nie dając nawet szansy na poznanie prawdziwej wiary. Jakiś muzułmanin żył 1000 lat temu i nigdy nie miał okazji poznać jakiejkolwiek księgi Biblii, za to skrupulatnie wypełniał nakazy islamu, chcąc być posłusznym jedynemu Bogu. Według mnie za dobre intencje otrzyma przedśmiertne nawrócenie. Co jest taki człowiek winny? Bóg chce zbawienia KAŻDEGO, daje szanse (niemałe!) na zbawienie każdemu (co jest logiczne, ponieważ Jedyny Bóg jest Dobry i Kochający), a nie daje szansę na zbawienie jedynie pewnej grupie (jak to nawet niejednemu znanemu katolikowi zdarzyło się głosić).

Islam is a very immoral religion. In fact, most of Abrahamic religions are profoundly immoral in basic doctrine. The idea of a group of believers gaining paradise and the rest of the world condemned to torture is an extraordinary immoral ideology.

The Monster

God of Quran is presented in this film as endless and unimaginable, pure, gross and repulsive Evil. Monotheistic God exist, but obviously is not sadistic!!! Quran frightens me. It looks like the most EVIl book in the history. In Pentateuch there are no eschatology, but in Quran eschatology is primary topic. Brutral video games are toys for babies in comparison to traditional eschatological beliefs!

Mi się wydaje, że nikt nie powinien być dręczony. "Strach przed piekłem" to chyba najlepszy środek do podzielenia ludzkości i zakłamywania obrazu Stwórcy - malteizm przedstawia Go jako niezwykle surową istotę gnębiącą niewiernych. "Każdy walczy z każdym", religie nawzajem zastraszają się piekłem. A chciałbym widzieć każdego w Niebie. Z chęcią bym zobaczył wieczne zbawienie Lucyfera. Szkoda, że tego nie będzie. Pragnienie kary bożej wydaje mi się czymś obrzydliwym, zaprzeczeniem Miłości. Świat kłóci się o to, która religia jest dziwa. To bardzo przykra sytuacja. Nawzajem "wyzywają" się od bałwochwalców, obłudników. Takimi określeniami przedstawia się zwykłych, bogobojnych członków innych religii. Czyli sprawa monoteizmu to "dwustuprocentowe zamieszanie do tesseraktu". Jakby jakaś "paranoja". Piszę chyba nieco nieskładnie... Jak żyć?

Jeżeli miałbym być najmniejszym ze zbawionych, to trudno. Ważne, aby w ogóle być zbawionym. Strach przed wiecznym potępieniem zdominował świat. Nie zdajemy sobie sprawy, jak wielkim złem jest ból. Ból w ogóle nie powinien istnieć. Można powiedzieć, że "trudno wyobrazić sobie coś bardziej podzielonego, niż monoteizm na Ziemi". Różne grupy nazywające siebie jedynymi chrześcijanami, muzułmanami, judaistami itp...